Dzisiejszy post poświęcony jest dwóm artystom, których dzieła padły ostatnio ofiarą kradzieży. Przed Wami Georges Braque oraz Fernand Léger.
Poznaliśmy już jednego z twórców kubizmu - Pabla Picassa. Nie stworzył on jednak tego kierunku w pojedynkę. Duży w tym udział miał również Georges Braque.
O dziwo, Braque na początku kształcił się na malarza pokojowego. Dobrze jednak się stało, że odszedł od zamiaru dekorowania ścian pomieszczeń i zaczął eksperymentować z impresjonizmem, a następnie fowizmem. Jedną z jego największych inspiracji stała się twórczość Cezanne'a, która ostatecznie ukształtowała artystyczną ścieżkę Braque'a. Skradzione dzieło zatytułowane "Drzewo oliwne w pobliżu Estaque" powstało w przełomowym 1906 roku. Przełomowym, gdyż był to rok śmierci Paula Cezanne'a.
Już w roku 1908 Braque zaczął interesować się geometrią, a rok później rozpoczął współpracę z Picassem, która uwarunkowała jego późniejsze życie. Ich kooperacja przyczyniła się do narodzin kubizmu. Wspólnie eksperymentowali z kształtem, wizualną iluzją, perspektywą, aż osiągnęli kubistyczny absolut, którego nikt nie śmiał podważyć. Przełom w rozwoju kubizmu nastąpił w 1911 roku, kiedy to Braque oraz Picasso wspólnie malowali w plenerze francuskich Pirenejów. Narodziły się tam dzieła trudne w interpretacji, ale jednocześnie odważne, inne. Współpraca artystów zakończyła się wraz z wybuchem I wojny światowej, kiedy to Braque dołączył do francuskiej armii. Reaktywował malarstwo pod koniec wojny, tworząc bardziej indywidualny styl.
Georges Braque wierzył, że każdy artysta doświadcza piękna i interpretuje subiektywnie jego istotę.
Kolejnym "poszkodowanym" w wyniku kradzieży jest Fernand Léger. Zrabowano jego "Martwą naturę ze świecznikiem".
Légera, podobnie jak Braque'a, w dużej mierze ukształtowała twórczość Paula Cezanne'a. Wpłynęła na niego nie tylko sztuka impresjonistyczna ale również futurystyczna w wykonaniu włoskich artystów. I wojna światowa także przyczyniła sie do ewolucji Legerowskiej artystycznej formy. Jako żołnierz francuskiej armii (kolejne podobieństwo do Braque'a) szkicował samoloty, żołnierzy, artylerię. Cudem uniknął śmierci w bitwie pod Verdun. W trakcie rekonwalescencji intensywnie malował, a ówczesne obrazy odzwierciedlały okrutny wizerunek wojny. Zaczął się wówczas jego "mechaniczny okres", gdyż figury przedstawiane na dziełach przypominały maszyny. Pozostał wierny temu stylowi przez długi czas. Na skradzionym dziele widać kombinację kubizmu oraz fowizmu (m.in. nasycone barwy).
Interesowało go również kino. Zajmował się filmem w latach 1923-1924, kiedy to nakręcił "Balet mechaniczny", w którym mocno zaakcentowane są elementy dadaizmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz